Zdrowie i dieta
Są ze sobą często powiązane. Coraz więcej dowiadujemy się o zależności
pomiędzy jedzeniem i bezpośrednim wpływem na nasze zdrowie. Poniżej
krótkie tego przykłady oraz kulinarne podpowiedzi.
Fioletowe ziemniaki
Fioletowe ziemniaki nie tylko ograniczają rozwój raka jelita grubego, ale jeszcze unicestwiają jego komórki macierzyste,które sprawiają, że nowotwór się odradza.
W badaniu (na myszach) naukowcy wykorzystali pieczone ziemniaki,
by przekonać się, że obróbka termiczna nie niszczy tych właściwości.
Fioletowe ziemniaki zawierają antynowotworowe antocyjany, kwas chlorogenowy i skrobię
oporną, która służy za pożywienie bakteriom jelitowym i jest przez nie
przekształcana m.in. w kwas masłowy, regulujący funkcje odpornościowe w jelitach
i zmniejszający stan zapalny. Pozostaje teraz sprawdzić, czy fioletowe ziemniaki
są skuteczne w leczeniu ludzi i czy mogą chronić przed innymi rodzajami raka.
Pełnoziarnisty chleb żytni w porównaniu z pieczywem jasnym żytnim może
zawierać nawet trzykrotnie więcej potasu, żelaza, magnezu, witaminy B2,
ponad czterokrotnie więcej wapnia, witaminy E i dwukrotnie więcej witamin B jeden i PP oraz błonnika pokarmowego.
Bułki grahamki dostarczają dwukrotnie więcej potasu, żelaza i witaminy B1
niż kajzerki oraz aż ponad trzykrotnie więcej magnezu, witaminy PP i błonnika.
Jedzenie ryb a depresja Osoby przyjmujące leki na depresję powinny
regularnie jeść ryby, szczególnie morskie – poinformowali naukowcy na
konferencji Europejskiego Towarzystwa Neuropsychofarmakologicznego w
Berlinie. Badania sugerują, że osłabione działanie środków na depresję u
niektórych pacjentów może wiązać się z zaburzonym metabolizmem kwasów
tłuszczowych. Badacze wykazali, że osoby często spożywające ryby bogate
w kwasy tłuszczowe lepiej reagują na leki antydepresyjne. Oszacowali, że
wśród pacjentów jedzących ryby codziennie szansa na działanie
antydepresantów sięga 75 proc. Tymczasem u badanych nieuwzględniających
ryb w swojej diecie wynosi ona zaledwie 23 proc.
Jedzenie nabiału wspomaga powrót do zdrowia.
Jogurty zawierają między innymi dobrze przyswajalne białko.
Warto wybierać jogurty probiotyczne, bo wprawdzie nie zawierają bardzo dużo
witamin i minerałów wspomagających działanie odpornościowego, ale za to
zawarte w nich dobre bakterie konkurują z tymi chorobotwórczymi
i wypierają je z organizmu. Poza tym drobnoustroje probiotyczne produkują
kwas mlekowy, zakwaszający jelita. Takie środowisko jest niekorzystne
dla chorobotwórczych bakterii. W dodatku są szczepy probiotyków,
które zwiększają wytwarzanie przeciwciał, dzięki czemu poprawiają odporność.
Podczas choroby należy jeść wysokokaloryczne potrawy.
Spożywanie ich daje wsparcie terapii, dlatego dobry jest rosół.
Kiedy jesteśmy chorzy, zwykle nie mamy apetytu, zmuszanie się do jedzenia
nie poprawia samopoczucia. A co pomaga? Picie dużej ilości napojów oraz
dostarczenie organizmowi odpowiedniej liczby kalorii. Badania z 2008
roku ogłoszone w „The Journal of Nutrition” dowodzą, że chorujemy dłużej
i bardziej jesteśmy narażeni na powikłania, jeśli stosujemy
niskokaloryczną dietę. Dlatego naukowcy zalecają, by w okresie
jesienno-zimowych zachorowań na grypę zrezygnować z odchudzania.
Gdy zachorujemy, warto pić bulion, ponieważ jest wysokokaloryczny.
Jedzenie nabiału wspomaga powrót do zdrowia.
Jogurty zawierają między innymi dobrze przyswajalne białko. Warto
wybierać jogurty probiotyczne, bo wprawdzie nie zawierają bardzo dużo
witamin i minerałów wspomagających działanie odpornościowego, ale za to
zawarte w nich dobre bakterie konkurują z tymi chorobotwórczymi i
wypierają je z organizmu. Poza tym drobnoustroje probiotyczne produkują
kwas mlekowy, zakwaszający jelita. Takie środowisko jest niekorzystne
dla chorobotwórczych bakterii. W dodatku są szczepy probiotyków, które
zwiększają wytwarzanie przeciwciał, dzięki czemu poprawiają odporność.
Podczas choroby należy jeść wysokokaloryczne potrawy.
Spożywanie ich daje wsparcie terapii, dlatego dobry jest rosół. Kiedy
jesteśmy chorzy, zwykle nie mamy apetytu, zmuszanie się do jedzenia nie
poprawia samopoczucia. A co pomaga? Picie dużej ilości napojów oraz
dostarczenie organizmowi odpowiedniej liczby kalorii. Badania z 2008
roku ogłoszone w „The Journal of Nutrition” dowodzą, że chorujemy dłużej
i bardziej jesteśmy narażeni na powikłania, jeśli stosujemy
niskokaloryczną dietę. Dlatego naukowcy zalecają, by w okresie
jesienno-zimowych zachorowań na grypę zrezygnować z odchudzania.
Gdy zachorujemy, warto pić bulion, ponieważ jest wysokokaloryczny.
Surówka nie lubi czekać!
Robiąc surówkę, starajmy się jak najszybciej połączyć przygotowane warzywa z sosem, dresingiem czy oliwą. Wówczas zminimalizujemy straty składników odżywczych. Najlepiej zacząć od przyrządzenia sosu, który można schłodzić.
Czy można jeść dowoli owoce?
Owoce są dla naszego organizmu źródłem cennych witamin, składników
mineralnych oraz flawonoidów. Co więcej, zawierają błonnik, który chroni
nas przed zaparciami. Należy jednak pamiętać, że są one również świetnym
źródłem węglowodanów, wśród których ważne miejsce zajmuje fruktoza. Jest to cukier prosty, który spożywany w zbyt dużych ilościach sprzyja
zwiększeniu masy ciała i może wpływać na wzrost poziomu trójglicerydów
we krwi. Dlatego też owoców nie należy jadać bez ograniczeń.
Ilość bezpieczna to około 40 dekagramów dziennie. Późne jadanie owoców też nie jest wskazane. Ostatnim posiłkiem, w którym mogą się one znaleźć,
powinien być podwieczorek. Dzięki temu wchłonięte węglowodany będą miały szansę zostać wykorzystane na potrzeby energetyczne, zamiast odłożyć się w postaci tkanki tłuszczowej.
Cukier — jeszcze większy wróg!
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła niedawno, że z cukru może
pochodzić najwyżej 10% wszystkich kalorii, jakie zjadamy, czyli dwa razy
mniej niż do tej pory. Zaleca, aby dążyć do zaledwie pięciu % cukru.
To oznacza, że kobieta może zjeść dziennie około 5 dekagramów cukru (to jest 10 łyżeczek),
a mężczyzna 7 dekagramów (o 4 łyżeczki więcej).Nie jest to cukier z cukierniczki, ale cały, który pochłaniamy w ciągu dnia.
Jest to tak zwany cukier ukryty, na przykład w słodzonych napojach
(w butelce pół litra napoju typu cola jest już 10 łyżeczek),
sporo go w jogurcie owocowym, płatkach śniadaniowych, pieczywie.
Maj to miesiąc szparagów. Wcale nie są importowane, z upraw tych
niezwykłych warzyw słynie Wielkopolska. Na początek wybierz odmianę
zieloną, która nie wymaga obierania. Białe szparagi obierz szczelinowym
nożykiem. Z jednych i drugich odłam zdrewniałą końcówkę. Gotuj je w
pozycji stojącej (najlepiej w wysokim garnku), tak by delikatne główki
wystawały nad poziom wody i gotowały się na parze. Sprawdzamy, czy są
ugotowane, wbijając widelec ? powinien wchodzić łatwo, ale szparagi
muszą być jędrne. Świetnie smakują zapiekane pod beszamelem lub jako farsz do tarty.
Wiemy jakie są przekąski?
74% Czyli trzech na czterech Polaków jada niezdrowe przekąski, doskonale
zdając sobie sprawę z ich kaloryczności i wysokiej zawartości cukrów.
Za to niemal połowa z nas ma wyrzuty sumienia po zjedzeniu małowartościowego posiłku.
Co czwarty Polak nie chce, by widziano go z niezdrowymi przekąskami w ręku!