Nadciśnienie tętnicze
Ocenia się, że nadciśnienie tętnicze ma około dziesięć milionów Polaków. Niestety, co najmniej 30% z nich nie wie o swojej chorobie. Wielu leczy się nieregularnie lub w ogóle nie podejmuje terapii.
W pięciu procentach przyczynami nadciśnienia są inne schorzenia np.tarczycy, nerek czy nadnerczy. W pozostałych 95% mówimy
o nadciśnieniu pierwotnym (inaczej idiopatycznym czy samoistnym).
Tu przyczyn doszukuje się między innymi w dziedziczeniu, w utracie elastyczności przez tętnice oraz w czynnikach środowiskowych. Należą
do nich przede wszystkim zły sposób odżywiania, palenie, siedzący tryb życia, przewlekły stres. Najczęściej choroba rozpoczyna się bezobjawowo.
Niekiedy w przebiegu nadciśnienia występują bóle i zawroty głowy, kołatanie serca, bóle w klatce piersiowej, bezsenność czy zmęczenie.
Objawy te jednak występują w wielu innych schorzeniach. Nieleczone lub źle leczone nadciśnienie przyśpiesza rozwój miażdżycy naczyń i chorobę wieńcową serca.
Jego następstwem bywają niewydolność nerek, utrata wzroku, otępienie. Najpoważniejszymi powikłaniami nadciśnienia są udar mózgu, migotanie przedsionków i zawał mięśnia sercowego. Szacuje się, że co siódmy zgon jest wynikiem choroby nadciśnieniowej i jej powikłań.
W profilaktyce choroby nadciśnieniowej najważniejsze jest systematyczne mierzenie ciśnienia tętniczego. O chorobie mówimy wówczas, gdy ciśnienie skurczowe (pierwsze) jest większe od 139 milimetrów słupa rtęci (mmHg), a rozkurczowe (drugie) większe niż 89 mmHg. Jeśli ciśnienie przekracza normę, trzeba je mierzyć, co najmniej raz w miesiącu podczas wizyty lekarskiej. Przy skokach ciśnienia mierzmy go jak najczęściej w domu własnym aparatem- dwa, trzy razy dziennie! Nie mierz ciśnienia bezpośrednio po posiłku.
Pół godziny wcześniej nie pij kawy, nie wykonuj ćwiczeń i innego wysiłku fizycznego i nie pal przed pomiarem. Leki obniżające ciśnienie zażyj dopiero po zmierzeniu ciśnienia.
W nadciśnieniu łagodnym: 140- 159 – 90- 99 mmHg może wystarczyć jedynie profilaktyka lub znacząco wspomóc leczenie farmakologiczne. Warto przynajmniej część zaleceń zastosować u siebie. Należą do nich:
1/ Zdrowa dieta z ograniczeniem spożycia soli kuchennej (5-6 gramów na dobę), zmniejszeniem spożycia alkoholu oraz produktów przetworzonych,
w szczególności zawierających tłuszcze zwierzęce oraz węglowodany (biała mąka i cukier). Patrz- zakładka Żywienie/ dieta przeciwmiażdżycowa.
2/ Zaprzestanie palenia tytoniu. Wypalenie papierosa powoduje wzrost ciśnienia krwi
(nawet o 10 – 20 milimetrów słupa rtęci) na 15 – 20 minut. Palenie zmniejsza stężenie HDL („dobrego cholesterolu”).
Następnie uszkadza śródbłonek tętnic wywołuje niedotlenienie tkanek w tym mięśnia sercowego i sprzyja rozwojowi miażdżycy oraz nasila nadciśnienie.
3/ Aktywność ruchowa. Ruch obniża ciśnienie, zwiększa wydolność serca
i spala tkankę tłuszczową. Należy ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu po pół godziny. Obecnie mówi się o ćwiczeniach codziennie. Winny to być ćwiczenia w zmiennym rytmie, najlepiej marszobiegi, jazda na rowerze, wrotkach czy łyżwach, ćwiczenia na sali gimnastycznej, pływanie, biegi narciarskie, chodzenie po schodach. W trakcie ćwiczeń tętno powinno osiągnąć 50- 70% tętna maksymalnego. Tętno maksymalne obliczamy odejmując od 220 liczbę lat. I tak dla czterdziestolatka tętno maksymalne to 220 minus 40 czyli 180 uderzeń na minutę, a tętno zalecane (50- 70%) to 90 do 126 uderzeń. Tętno podczas ćwiczeń u pięćdziesięciolatka nie powinno przekraczać 119, u sześćdziesięciolatka 112,
a u siedemdziesięciolatka 105 uderzeń na minutę. Do zalecanego ruchu należą także taniec, praca w ogrodzie czy spacer w zmiennym tempie
(5 minut wolniej i 2 minuty szybciej).
W nadciśnieniu bezwzględnie unikamy beztlenowych, czyli anaerobowych form aktywności fizycznej: noszenie zakupów i innych ciężarów powyżej
3- 4 kilogramów, przesuwanie mebli, zapasy, przeciąganie liny, ćwiczenia na siłowni itp.
4/ Radzenie sobie ze Stresem i emocjami. Jest to niewątpliwie trudne. Przewlekły stres poprzez aktywność pewnych hormonów może powodować podwyższenie poziomu cholesterolu i wzrost ciśnienia tętniczego. Próbuj „zlokalizować” przyczynę stresu. Zmień nastawienie do sytuacji stresogennych. Popatrz na nie z większym dystansem. W gonitwie życia spróbuj trochę zwolnić. Porozmawiaj o swoim problemie z najbliższymi, osobami do których masz zaufanie. Nie skracaj czasu przeznaczonego na sen.
Naucz się ćwiczeń oddechowych i systematycznie je wykonuj.
Medytacja czy modlitwa może wpłynąć korzystnie na wyciszenie emocji.
5/ Spadek wagi ciała. Otyłość i nadwaga zwiększa częstość występowania nadciśnienia u osób młodych nawet sześciokrotnie. Występuje wtedy nadmierna aktywność współczulnego układu nerwowego. Bierze on udział
w regulacji ciśnienia tętniczego krwi. Spadek wagi ciała u osoby otyłej
o 5% może obniżyć ciśnienie tętnicze nawet o 10 milimetrów słupa rtęci.
6/ Działanie innych leków. Często obserwuje się osłabienie działania
leków hipotensyjnych przez inne preparaty, na przykład niesteroidowe
leki przeciwzapalne, leki psychotropowe, hormonalne środkiantykoncepcyjne.
Jeśli stosujesz doustne środki antykoncepcyjne, mierz ciśnienie co pół roku.
Niejednokrotnie podwyższają jego wartości nawet o 10 na 5 milimetrów słupa rtęci.
Po odstawieniu pigułek ciśnienie powinno wrócić do normy w ciągu dwóch-trzech miesięcy.
Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Przypuszcza się wtedy, że mogą one przyczyniać się do
wcześniejszego ujawnienia genetycznej skłonności do nadciśnienia.
7/ Chrapanie. Może być ono sygnałem bezdechu sennego (krótkich chwil
zatrzymania oddychania podczas snu). Wykazano, że ma ono związek
z nadciśnieniem. Bezpośrednio po kolejnym epizodzie bezdechu sennego
ciśnienie tętnicze gwałtownie rośnie. Skurczowe może przekroczyć nawet
300 mm słupa rtęci, Również u osób z prawidłowym ciśnieniem podczas
czuwania! Bezdech senny uruchamia mechanizmy, które przyczyniają się
do wzrostu ciśnienia i utrwalenia nadciśnienia.
Dwukrotnie zwiększa ryzyko tej choroby. Może być przyczyną nieskuteczności leczenia i braku
fizjologicznego spadku ciśnienia podczas snu. Dlatego bezdech senny należy leczyć u laryngologa.
Przeszkody mechaniczne w dopływie powietrza, na przykład skrzywiona przegroda nosowa,
polipy w nosie,opadanie podniebienia miękkiego, mogą być przyczyną tego schorzenia.
8/ Dziedziczenie. Jeśli rodzice mają nadciśnienie, istnieje duże
prawdopodobieństwo, że wystąpi ono u potomków. Duży udział w rozwoju tej
choroby mają bowiem predyspozycje genetyczne, dziedziczenie genów
kodujących poszczególne składowe układów regulujących ciśnienie krwi.
Nie inaczej na rozwój nadciśnienia mają wpływ także czynniki
środowiskowe, głównie dieta (nadmiar soli, tłuszczu, cukru), brak
regularnej aktywności fizycznej, picie alkoholu, palenie tytoniu, stres,
jak już o tym pisałem. Wyeliminowanie tych czynników, w miarę
możliwości, zapobiega nadciśnieniu, a przynajmniej opóźnia jego rozwój.
Opracował lekarz medycyny Jacek Reichert