Rola oddychania. Pełny oddech

 Rola oddychania. Ćwiczenia oddechowe

W codziennym życiu interesuje nas jakość wdychanego powietrza
i umiejętność głębokiego ,pełnego oddechu. Bez przyjmowania pokarmu człowiek może wytrzymać kilka tygodni, bez wody-kilka dni ,
bez powietrza-zaledwie kilka minut. Dlatego oddychanie trzeba uznać
za najważniejszą funkcję, od której zależą wszystkie pozostałe czynności organizmu.
Na dobę każdy z nas wykonuje około dwadzieścia tysięcy wdechów
i wydechów. Jednak u większości z nas te dwadzieścia tysięcy oddechów-to dwadzieścia tysięcy dziennie nie w pełni wykorzystanych okazji polepszenia samopoczucia i poprawy zdrowia w jego różnych aspektach.
Niestety, coraz częściej zatracamy zdolność prawidłowego, naturalnego oddychania. Oddychając płytko nie korzystamy z całej powierzchni płuc. Prowadzi to do osłabienia mięśni klatki piersiowej, brzucha i przepony, rozwoju wad postawy, a przede wszystkim ciągłego niedotlenienia tkanek
i narządów ! Możemy wyróżnić trzy typy nieprawidłowego oddychania:

a/ górny – polega na unoszeniu żeber, obojczyków i ramion; jest charakterystyczny dla osób nerwowych, żyjących w ciągłym stresie i jest najmniej korzystny; ludzie ci często zapadają na rozmaite infekcje,
a z czasem na poważne choroby organiczne,

b/ środkowy – lepszy od poprzedniego gdzie przepona podnosi się do góry, żebra się rozszerzają i jednocześnie zapada brzuch,
c/ dolny – podnoszą się podczas wdechu zarówno dolna część żeber
i powłoki brzuszne; to lepszy od dwóch poprzednich sposobów oddychania lecz i on nie wykorzystuje całej powierzchni płuc do wentylacji;
jest niekiedy zalecany w chorobach płuc i urazach klatki piersiowej.

Dopiero pełny oddech, w którym powietrze wypełnia większość pęcherzyków płucnych, klatka piersiowa rozszerza się równomiernie na wszystkie strony, a wydech pozwala usunąć większość „zużytego” powietrza jest właściwy i niezmiernie korzystny dla człowieka. Po raz pierwszy na rolę prawidłowego oddechu zwrócono uwagę w trakcie pierwszej wojny światowej.
W Anglii opisano w 1915 roku postępowanie z rannymi po urazach płuc, opłucnej, żeber czy przepony, w którym ćwiczenia oddechowe miały podstawowe terapeutyczne przeznaczenie.
Prawidłowe oddychanie. Można się go nauczyć. Ważne jest to by wydech był zawsze dłuższy od wdechu (w proporcji jeden do dwóch lub jeden do trzech na korzyść wydechu). Należy dążyć do maksymalnego wydłużenia czasu wydechu – aż do uczucia „braku powietrza”. Wdech nosem powoduje oczyszczenie, ogrzanie i nawilżenie powietrza, a wydech ustami zwiększa jego efektywność oraz ułatwia kontrolę czasu jego trwania.
W trakcie wdechu brzuch musi się unosić, a w czasie wydechu zapadać.

Kiedy już znamy podstawowe wiadomości możemy spróbować ćwiczenia.

Siedzimy lub stoimy w pozycji wyprostowanej. Spokojnie wciągamy powietrze przez nos opuszczając jednocześnie przeponę w dół, która powoduje wysunięcie powłok brzusznych nieco do przodu. Odnosi się wrażenie, że powietrze zostało wtłoczone do jamy brzusznej. Wciągając dalej powietrze teraz rozszerzamy żebra dolne, mostek i przednią część klatki piersiowej. Podnosząc pierś i wysuwając górną część klatki (okolice obojczyków), powodujemy wreszcie dotlenienie górnej części płuc,
a poprzez lekkie uniesienie ramion także ich wierzchołków.
W ostatniej fazie oddechu dolna część brzucha wsuwa się lekko w głąb, pomagając utrzymać powietrze w górnej części płuc. Tam zatrzymujemy go kilka sekund. Wydaje się to trudne lecz należy próbować. Nasz oddech jakby rozpoczynał się od brzucha i wędrował do góry w kierunku ramion. Przechodzimy następnie płynnie do przedłużonego wydechu, po którym zarówno powłoki brzuszne jak i klatka piersiowa są zapadnięte, ale tym razem powietrze wydychamy ustami, a nie nosem! Wydychać powietrze możemy także przez słomkę lub plastikową rurkę co zwiększa efektywność prawidłowej wentylacji płuc. Powtarzamy ćwiczenie 3 – 4 razy najlepiej co kilkadziesiąt minut.
Na dobroczynne skutki prawidłowego oddychania nie trzeba będzie długo czekać. Najszybciej harmonizuje ono prawidłowy rytm serca oraz system nerwowy. Jesteśmy bardziej rozluźnieni, stajemy się spokojniejsi.
U osób z rozmaitymi dolegliwościami psychicznymi ustępują objawy nerwicowe, poprawia się u nich nastrój oraz powraca radość życia. Obserwuje się wyraźną zbieżność pomiędzy prawidłowym dotlenieniem mózgu , a zdolnościami poznawczymi, lepszą koncentracją, większą zdolnością przyswajania nowych wiadomości oraz lepszymi wynikami
w nauce. Jest to szczególnie ważne dla uczniów i studentów.
Dotlenienie organizmu prowadzi do zmniejszenia lub ustąpienia nerwobóli, bólów okolicy głowy, szyi i karku. Zauważono również normalizację ciśnienia tętniczego oraz zmniejszoną zapadalność na choroby krążenia (zawały serca i udary mózgu). Zdecydowanie lepiej funkcjonuje też cały układ trawienny.
Uruchomienie przepony powoduje, że opuszczając się w dół w czasie każdego oddechu, automatycznie „masuje” ona żołądek, jelita, trzustkę
i wątrobę, poprawiając ich ukrwienie. Regularne ćwiczenia wzmacniając mięśnie barków, grzbietu, klatki piersiowej i brzucha poprawiają sylwetkę
i są zalecane w wadach postawy, w szczególności w skoliozie czyli bocznym skrzywieniu kręgosłupa, deformacji klatki piersiowej i w odstających łopatkach. Dotlenione płuca i cały organizm sprzyja jego hartowaniu,
a zapadalność na choroby infekcyjne jest wówczas znacznie mniejsza. Ponadto pełniejszemu spalaniu ulegają zalegające do tej pory w komórkach różnego rodzaju toksyny. Najgroźniejsze dla nas to zawarte w powietrzu tak zwane zagęszczone pyły. W jego skład wchodzą sadze, produkty spalania węgla i produktów ropopochodnych (przemysł, opalanie budynków, motoryzacja) oraz związki powstałe przy spalaniu śmieci, w tym tworzyw sztucznych (toksyczne dioksyny).
Ponury obraz uzupełnia powszechne palenie tytoniu. udokumentowano związek między podwyższonym poziomem narażenia na zanieczyszczenia
a zwiększoną częstością występowania uporczywego kaszlu, wielu chorób alergicznych, astmy, infekcji dróg oddechowych, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc oraz niektórych nowotworów złośliwych, w tym raka płuc.
W  przypadku mózgu może to prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego oraz do różnorodnych zmian typowych dla przebiegu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera. Dlatego tak ważkie jest nauczenie się i systematyczne stosowanie pełnego oddychania! Może to choć w części wynagradzać fakt, że w wielu miejscach zmuszeni jesteśmy wdychać zanieczyszczone powietrze.

 

Opracował lekarz rehabilitacji medycznej Jacek Reichert