Osteoporoza

Osteoporoza cichy złodziej kości!

 

Osteoporoza, demineralizacja, czyli odwapnienie kości jest częstym, groźnym schorzeniem.

W schorzeniu tym zaburzona jest równowaga pomiędzy obecnymi ciągle procesami tworzenia i degradacji kości.

W osteoporozie synteza kolagenu przez osteoblasty i wypełnianie podłoża kostnego solami fosforo-wapniowymi jest wypierane przez procesy destrukcyjne, w których główną rolę odgrywają osteoklasty, komórki „niszczące” kość.
Najprościej więc można określić osteoporozę jako stan,  w którym jest
„za mało kości w kości”.
W piątej dekadzie życia u obu płci zaczyna się zmniejszanie  masy kostnej z szybkością 0,3- 05% na rok. U kobiet po menopauzie nawet do 2% rocznie.

Na osłabienie tkanki kostnej ma wpływ szereg czynników natury enzymatycznej i hormonalnej. W procesach uwapnienia kości, tworzenia się kolagenu i skomplikowanej struktury kostnej biorą udział liczne białka, enzymy i hormony człowieka. Hormony płciowe odgrywają ważną, do niedawna niedocenianą rolę w tych procesach. Dlatego kobiety po menopauzie, kiedy jej hormony płciowe są znacznie mniej aktywne są 7-10-krotnie bardziej narażone na odwapnienie kości. W wieku 50 lat ok. 15% kobiet ma osteoporozę, która w wieku 65 lat wzrasta do 30-35%. Estrogeny, hormony kobiece hamują resorpcję kości i kiedy ich poziom spada to gwałtownie odkrywają się wrota do demontażu tkanki kostnej.

Osteoporoza przebiega długie lata często bezobjawowo.
Czujemy się względnie dobrze i nie mamy poczucia, że coś złego dzieje się z naszymi stawami i kośćmi.
Do pierwszych i ważniejszych objawów odwapnienia możemy zaliczyć zmianę sylwetki. Zaokrąglają się plecy, powiększa się wygięcie kręgosłupa piersiowego do tyłu a lędźwiowego do przodu. Spowodowane jest to zmianą struktury kręgów, „zapadaniem się” trzonów kręgowych. Będąc u lekarza usłyszeć możemy wówczas o hiperkyfozie lub -lordozie naszego kręgosłupa. Pojawiają się bóle okolicy kręgosłupa, ponieważ stąd rozpoczyna się proces demineralizacji. Są to bóle długotrwałe, przewlekłe, zwiększające się
w pozycji stojącej lub wymuszonej jakąś czynnością.
Brak jest jednak bólów w pozycji leżącej. Druga lokalizacja pod względem częstośći osłabienia struktury kostnej to kość udowa i to bliżej pośladków. Wiąże się to z osłabieniem tkanek tej okolicy i nierzadkimi, patologicznymi złamaniami szyjki kości udowej a to z kolei z długim leczeniem. Nieleczona osteoporoza u 5- 8% osób kończy się patologicznym złamaniem kończyn lub kręgosłupa.
Czynniki ryzyka osteoporozy są dość dobrze poznane.
Na pewno do nich możemy zaliczyć: płeć żeńską, rasę białą i żółtą, niski ciężar ciała z wątłą budową, kobiety, które nie rodziłyoraz predyspozycje rodzinne.
Do innych lecz równolegle bardzo istotnych czynników ryzyka wystąpienia tej choroby zaliczamy: nieodpowiednią dietę z brakiem spożywania nabiału w tym głównie mleka, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu, brak systematycznego ruchu, współistnienie innych sprzyjających chorób w tym układu pokarmowego, wątroby, tarczycy, jajników i innych.
Lekami przyczyniającymi się do zmniejszenia masy kostnej są m.in. niektóre sterydy, leki przeciwpadaczkowe, lit, heparyna czy środki zobojętniające sok żołądkowy. Należy zawsze mieć to na uwadze.
Jak już wspomniałem kobiety są znacznie częściej podatne na odwapnienie niż mężczyźni. Spowodowane jest to okresem przekwitania i wygaszaniem funkcji hormonów płciowych w tym głównie estrogenów.
Dlatego substytucja hormonalna, terapia odpowiednimi lekami, prowadzona przez lekarza specjalistę jest skuteczna i wskazana.
W Polsce stosowane są głównie bisfosfoniany. Są one refundowane
w leczeniu osteoporozy (zażywane raz w tygodniu w tabletkach).
Wykazują one dużą skuteczność w zmniejszaniu nowych złamań w obrębie zarówno szkieletu osiowego (kręgosłupa i żeber), jak i obwodowego (obręczy i kończyn). Są najczęściej skuteczne w leczeniu osteoporozy pomenopauzalnej, ale u osób w podeszłym wieku ich skuteczność gwałtownie maleje, a ponadto nierzadko pacjenci odczuwają brak tolerancji na te leki.  Tymczasem za mały jest dostęp do nowoczesnych leków, takich jak ranelinian strontu oraz denozumab.
Z tych dwóch leków na razie refundowany jest jedynie denozumab. Zmniejsza on ryzyko złamań kręgów, złamań poza kręgowych i w odcinku bliższym kości udowej u kobiet z osteoporozą.
Jest wygodny w stosowaniu, gdyż podawany jest raz na 6 miesięcy
– podskórnie. Jego refundacja ograniczona jest jednak do wąskiej grupy chorych.
Dotyczy wyłącznie kobiet po 65. roku życia, które ponadto doznały złamania kręgów szyjnych lub szyjki kości udowej, a dodatkowo mają potwierdzoną chorobę badaniem densytometrycznym. Wcześniej były nieskutecznie leczone bisfosfonianami. Natomiast ranelinian strontu jest pełnopłatny, a miesięczna kuracja tym preparatem kosztuje około 200 złotych.
Stać na nią jedynie nielicznych chorych, gdyż większość z nich to emeryci. W dotychczasowych obserwacjach wykazuje znacznie wyższą skuteczność pod względem odbudowy kości niż alendronian, jeden z najczęściej stosowanych bisfosfonianów. Ma również tę dodatkową zaletę, że korzystnie wpływa na chrząstkę stawową.
Oczywiście poprzez odpowiednie jedzenie
i to najlepiej od pierwszych lat życia, w którym uwzględniamy nabiał (minimum 2 szklanki mleka dziennie lub jego zamienników) a także zapobieganiu innym czynnikom ryzyka w znacznym stopniu zapobiegamy rozwojowi demineralizacji kości.
Tutaj należy wspomnieć, że w niektórych dietach nie zalecane jest picie „białego płynu”, które posądza się o zaśluzowanie naszego organizmu.
Z mojej praktyki lekarskiej wnioskuję, że brak zupełnie w diecie mleka znacznie szybciej przyśpiesza osteoporozę. Głównie tyczy to płci pięknej. Wapno z mleka i innego nabiału zapewnia ok. 70- 80% zapotrzebowania dobowego i w okresie pomenopauzalnym winno być uzupełniane preparatami wapnia.
Musi być to zawsze pod kontrolą lekarza, który powinien wykluczyć choroby nerek czy choroby nowotworowe. Istotne jest także uzupełnienie witaminy D3, szczególnie w okresie jesienno- zimowym. Wielu autorów podkreśla,
że istotą niezawodnej terapii osteoporozy jest aktywność fizyczna, wzmocnienie układu kostno-stawowego i mięśniowego.
Leczenie osteoporozy pomenopauzalnej jest obecnie skuteczne i dlatego wdzięczne.
Natomiast osteoporoza starcza związana z wiekiem oraz niepoznanymi dotychczas dostatecznie zawiłymi funkcjami hormonalnymi a także zależnością genetyczną jest nieuleczalna.Nie jest to równoznaczne z tym,
że nie można umiejętnie pomóc pacjentowi.
Chcąc w pełni przekonać się, jakie mamy „silne kości” możemy wykonać dostępne i nieinwazyjne badanie densytometryczne , które określi poziom gęstości tkanki kostnej oraz oszacuje ryzyko złamań. Innymi alternatywnymi badaniami kości mogą być:
tomografia komputerowa lub metody ultradźwiękowe. Badania te
i ewentualne leczenie winno jednak być poprzedzone wizytą u lekarza rodzinnego oraz specjalisty z ginekologii, ortopedii, rehabilitacji lub innych. W miastach wojewódzkich są specjalne Poradnie leczenia osteoporozy. Leczenie odwapnienia kości specjalnie „odczuwa potrzebę” współpracy kilku lekarzy. Sam od kilku lat z powodzeniem stosując kompleksową terapię,
w tym kinezyterapię i leczenie fizykalne, jak wprowadzenie jonów wapnia przez prąd galwaniczny, leczenie polem magnetycznym, zabiegami krioterapii i innymi pomagam chorym z osteoporozą.

 

lek. med. Jacek Reichert specjalista rehabilitacji medycznej

Niepublicznej Przychodni Leczniczo-Rehabilitacyjnej „Zdrowie” w Oławie

 

Artykuł ukazał się w „Sznurówce” nr8 : www.orliman-polska.pl